WITAMY NA STRONIE WWW
PARAFII ŚW. JADWIGI ŚLĄSKIEJ
W KATOWICACH - SZOPIENICACH
Liturgia

Wydarzenia
Uroczystość Trójcy Przenajświętszej (15 czerwca)
Wiara w jednego Boga w trzech Osobach jest jednym z najbardziej specyficznych elementów chrześcijaństwa. Żadna inna religia tej tajemnicy nie podaje do wierzenia. Istnienie Trójcy Świętej jest dogmatem naszej wiary. Samym ludzkim rozumem nie doszlibyśmy do tej prawdy. Objawił nam to Jezus Chrystus. Jest wiele miejsc, na których Pan Jezus mówi o swoim Ojcu jako odrębnej Osobie-Bogu. Można przytoczyć kilkadziesiąt miejsc w Ewangeliach, gdzie jest mowa o Duchu Świętym jako równym Ojcu i Synowi i jako o odrębnej od nich Osobie. Gdy archanioł zwiastuje Maryi, że zostanie Matką, Ewangelista wyraźnie zaznacza, że to Bóg go posłał, aby Jej zwiastować, iż porodzi Syna Bożego - i że stanie się to za sprawą Ducha Świętego (Łk 1, 30-35). Przy chrzcie Pana Jezusa objawia się cała Trójca Święta: Syn Boży stoi na brzegu, Bóg Ojciec daje Mu świadectwo głosem, a Duch Święty jawi się nad Jezusem w postaci gołębicy (Łk 3, 22-23). Zanim Pan Jezus wstąpił do nieba, powiedział Apostołom te znamienne słowa: 'Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego' (Mt 28, 19). Kiedy Chrystus zapowiada zesłanie Ducha Świętego na Apostołów, mówi: 'Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam' (J 14, 16).
Już Apostołowie podjęli tajemnicę Trójcy Świętej: 'Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi' (2 Kor 13, 13). 'Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Jezusie Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych' (2 Kor 1, 21-22).
Prawda o tajemnicy Trójcy Przenajświętszej jest dla nas o tyle istotna, że przedstawia Pana Boga, jakim jest sam w sobie. Pan Bóg jest jeden w swojej naturze, ale w trzech osobach. Osoby Boskie różnią się między sobą rzeczywiście tak, że jedna osoba nie jest osobą drugą. Nie różnią się jednak naturą ani też przymiotami, ani też działaniem, które jest wspólne. Mają wspólną naturę Bożą, wszystkie przymioty i działania Boże. Osoby różnią się między sobą jedynie pochodzeniem: Bóg Ojciec nie pochodzi od nikogo, Syn Boży pochodzi przez odwieczne i duchowe zrodzenie od Ojca, Duch Święty pochodzi przez wspólne tchnienie miłości Ojca i Syna. Pierwszą osobę wyróżnia ojcostwo, drugą osobę - synostwo, a trzecią - pochodzenie od Ojca i Syna. Tyle zdołała określić teologia katolicka na podstawie tekstów Pisma świętego i pism Ojców Kościoła.
Odrębny obchód ku czci Trójcy Świętej powstał w liturgii stosunkowo późno, bo dopiero w wieku XI. W roku 1334 papież Jan XXI rozszerzył go na cały Kościół. Św. Rupert, opat z Ottobeuren (+ ok. 1180), zna to święto i tak tłumaczy, dlaczego zostało ono umieszczone w najbliższą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego: 'Albowiem wkrótce po Zstąpieniu Ducha Świętego prawda Chrystusowa i chrzest przez Niego nakazany w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego były udzielane po całym świecie. Tak przeto uroczystość dzisiejsza jest najpiękniejszym zamknięciem cyklu zbawienia'.
ekai.pl
15 czerwca w kalendarzu
RPO w liście do Barbary Nowackiej wskazuje na sprzeczność ograniczeń dotyczących lekcji religii z Konstytucją
Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do ministry Edukacji Narodowej Barbary Nowackiej z prośbą o wyjaśnienia dotyczące zmiany przepisów organizujących lekcje religii – wskazując zwłaszcza na wątpliwości dotyczace konstytucyjności podstawy prawnej rozporządzenia oraz ryzyko naruszenia praw nauczycieli religii w związku ze zmniejszeniem liczby godzin nauczania.
RPO w piśmie z dnia 5 czerwca 2025 r. do minister Barbary Nowackiej alarmuje, że obecne przepisy dotyczące organizacji lekcji religii w szkołach publicznych – zawarte w rozporządzeniu MEN z 17 stycznia 2025 r. – budzą poważne wątpliwości konstytucyjne.
Wskazuje, że regulacje te odnoszą się do kwestii z zakresu wolności sumienia i religii (art. 53 Konstytucji RP), które powinny być uregulowane na poziomie ustawy, a nie aktu wykonawczego. Zwraca uwagę na zbyt ogólne upoważnienie ustawowe (art. 12 ust. 2 u.s.o.), które – w jego ocenie – nie spełnia wymogów szczegółowości określonych w art. 92 Konstytucji RP.
'Regulacje prawne określające podstawowe zasady korzystania z tej wolności stanowią tzw. materię ustawową i nie mogą być przekazywane do uregulowania aktem wykonawczym do ustawy. Tym bardziej nie powinno to zatem być rozporządzenie oparte na blankietowym upoważnieniu ustawowym, niezawierającym wytycznych dotyczących treści rozporządzenia. Dlatego też art. 12 ust. 2 u.s.o. budzi zasadnicze wątpliwości konstytucyjne, gdyż przekazuje do uregulowania w rozporządzeniu materie, które powinny znaleźć się bezpośrednio w ustawie. W związku z tym zasadne jest rozważenie, które z uregulowań obecnie ujętych w rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 12 ust. 2 u.s.o. powinny znaleźć się w ustawie, a które - jako materie niemające bezpośredniego związku z korzystaniem z wolności sumienia i religii - mogą pozostać w rozporządzeniu' – napisał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Podkreślił, że art. 12 ust. 2 u.s.o. jest niezgodny z art. 92 ust. 1 Konstytucji wskazując, że artykuł ten 'nie zawiera żadnych wytycznych, którymi powinien kierować się organ wydający rozporządzenie. Także porównanie art. 12 ust. 2 chociażby z innymi przepisami w tej samej ustawie o systemie oświaty pokazuje jasno, że brakuje w nim wyszczególnienia, jakie aspekty powinny zostać uwzględnione w rozporządzeniu w sprawie lekcji religii. W konsekwencji istnieje ryzyko, że wszelkie zmiany dotyczące organizacji lekcji religii mogą być skutecznie kwestionowane, już tylko z tej przyczyny, że upoważnienie ustawowe nie odpowiada standardom z art. 92 ust. 1 Konstytucji'.
Marcin Wiącek wskazał także, że zmniejszenie liczby godzin religii, niepoprzedzone działaniami dostosowawczymi i osłonowymi, może rodzić wątpliwości w kontekście zasady ochrony pracy wynikającej z art. 24 Konstytucji RP.
'Rozporządzenie Ministra Edukacji z dnia 17 stycznia 2025 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach wywoła poważniejsze konsekwencje, jako że od 1 września 2025 r. liczba lekcji religii zostaje zmniejszona do jednej w tygodniu. Stowarzyszenie Katechetów Świeckich (SKŚ) szacuje, że liczba świeckich katechetów, którzy stracą pracę na początku nowego roku szkolnego, będzie wyższa niż podawana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej liczba 10 tysięcy. Część osób będzie miała drastycznie ograniczony wymiar zatrudnienia' – wskazał RPO.
Zauważył także, że wielu spośród nauczycieli religii nie zdąży zdobyć kwalifikacji do nauczania innych przedmiotów, co może skutkować poczuciem 'dyskryminacji, braku zrozumienia i niedoceniania ich pracy przez społeczeństwo, w szczególności przez władze państwa odpowiedzialne za politykę oświatową'.
W związku z tym RPO poprosił minister Nowacką o ustosunkowanie się do tych kwestii.
dg/ Warszawa / ekai.pl
Opat benedyktynów w Jerozolimie: ludzie w Izraelu cierpią z powodu przemocy
Opat benedyktynów w Jerozolimie, o. Nikodemus Schnabel, jest zaniepokojony sytuacją, jaką pogłębił izraelski atak na Iran. „W tej chwili widzę tylko region, który coraz częściej mówi językiem przemocy' - powiedział urodzony w Niemczech duchowny katolicki w rozmowie z portalem internetowym „domradio.de' z Kolonii. Podkreślił, że ludzie w Izraelu są spanikowani i zmartwieni, cały kraj cierpi. „Ten kraj potrzebuje pojednania, pokoju, dyplomacji i przyszłości dla wszystkich ludzi' - stwierdził o. Schnabel.
Izrael zaatakował w nocy z czwartku na piątek dziesiątki celów w Iranie, w tym obiekty nuklearne. Zginęło kilku wysoko postawionych wojskowych. Iran wysłał w piątek rano w stronę Izraela co najmniej 100 dronów, z których wszystkie, według doniesień medialnych, zostały przechwycone.
Wzajemne ataki trwają
O. Schnabel skrytykował postawę niektórych polityków i mówił o „cynizmie'. Przyznał, że coraz trudniej mu słuchać, gdy ludzie w Niemczech chłodno i obiektywnie analizują, dlaczego to wszystko ma sens. „Chciałbym, aby ci ludzie odwiedzili nas tutaj i zrozumieli, jak to jest nie przespać całej nocy, stanąć na wysokości zadania jako duszpasterz i nadal wiernie modlić się o pokój' - powiedział.
Opat benedyktynów w Jerozolimie kontynuował, że osobiście nie czuł się dobrze dzień po ataku. Odpowiada za dwa klasztory, wiele się dzieje. „Przestrzeń powietrzna jest zamknięta, na lotnisku nie ma odlotów ani przylotów, a transport publiczny nie działa'.
Musiał uspokoić gości, którzy planowali wylot w piątek. Chciał również zorganizować duże nabożeństwo w Tel Awiwie z okazji święta św. Antoniego – z udziałem tysięcy Hindusów, którzy całą noc przygotowywali dekoracje. „Musiałem im wytłumaczyć, że dzisiejsze świętowanie nie jest dobrym pomysłem. Byli bardzo rozczarowani, ale nie możemy naruszać oficjalnych wytycznych' - powiedział o. Schnabel.
ts/ Jerozolima / ekai.pl
Kard. Sarah kończy 80 lat - 133 kardynałów-elektorów
W niedzielę 15 czerwca skończy 80 lat emerytowany prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Robert Sarah, tracąc tym samym prawo do udziału w przyszłym konklawe. Obecnie liczba uprawnionych do tego purpuratów wynosi 133 wśród 251 członków Kolegium Kardynalskiego.
Przyszły kardynał urodził się 15 czerwca 1945 w miejscowości Ourous w dystrykcie Koundara w północno-zachodniej Gwinei koło granicy z Senegalem – w ramach ówczesnej Francuskiej Afryki Zachodniej – na terenie wikariatu apostolskiego (obecnie archidiecezji) Konakry w rodzinie chrześcijańskiej w drugim pokoleniu. Po ukończeniu szkoły w rodzinnym miasteczku w 1957 wstąpił do seminarium duchownego w Bingerville w dzisiejszym Wybrzeżu Kości Słoniowej, ale gdy 2 października 1958 Gwinea jako pierwsza kolonia francuska w Czarnej Afryce uzyskała niepodległość, klerycy z tego obszaru wrócili w 2 lata później do nowo powstałego państwa i studiowali w otwartym tam seminarium w Dixinn. Ale już 15 sierpnia 1961 ówczesny lewicowy rząd prezydenta Sekou Touré znacjonalizował wszystkie szkoły prywatne, łącznie z seminarium. Klerycy kontynuowali naukę na kursach w parafiach.
W 1964 młody alumn uzyskał bakalaureat z teologii i wyjechał na dalsze studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Nancy we Francji, musiał jednak je przerwać z powodu napięć w stosunkach francusko-gwinejskich i swą formację teologiczną uzyskał w seminarium w Sébikotane w Senegalu. Święcenia kapłańskie przyjął 20 lipca 1969 w katedrze w stolicy Gwinei – Konakry, 'po drodze' uzupełniając naukę w Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, zdobywając licencjat z teologii oraz z biblistyki we Franciszkańskim Studium Biblijnym w Jerozolimie (1964-74).
Po powrocie do kraju w 1974 pracował duszpastersko w parafiach, w latach 1976-78 był dyrektorem i wykładowcą w seminarium pw. Jana XXIII w Kindia oraz do 1993 pełnił inne funkcje w Kościele lokalnym.
13 sierpnia 1979 Jan Paweł II mianował 34-letniego ks. Roberta arcybiskupem Konakry; sakry udzielił mu 8 grudnia tegoż roku kard. Giovanni Benelli z Florencji. Za swe hasło biskupie przyjął słowa 'Sufficit tibi gratia mea' (Starczy ci mojej łaski). Nowy hierarcha był wówczas najmłodszym biskupem katolickim na świecie, nazywając go niekiedy żartobliwie 'biskupem-dzieckiem' papieża Wojtyły. Na tym stanowisku abp Sarah piastował wiele ważnych urzędów w Kościele zarówno w swoim kraju, jak i w Afryce, był m.in. przewodniczącym Konferencji Biskupiej Gwinei, episkopatu frankofońskiej Afryki Zachodniej i Katolickiej Federacji Biblijnej Afryki i Madagaskaru.
1 października 2001 papież powołał go na sekretarza Kongregacji Ewangelizacji Narodów, a 7 października 2010 Benedykt XVI mianował go przewodniczącym Papieskiej Rady 'Cor Unum'. Na konsystorzu 20 listopada tegoż roku papież Ratzinger włączył 65-letniego arcybiskupa kurialnego w skład Kolegium Kardynalskiego. W tym charakterze hierarcha gwinejski wziął udział m.in. w konklawe w dniach 12-13 marca 2013, które wybrało papieża Franciszka. Mianował on 23 listopada 2014 kardynała z Afryki prefektem Kongregacji (obecnie Dykasterii) Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. W dniach 7-8 maja br. kardynał z Afryki uczestniczył w konklawe, na którym wybrano obecnego papieża Leona XIV. 20 lutego 2021 kard. Sarah ustąpił ze stanowiska prefekta Dykasterii Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Kardynał jest znany ze swej głębokiej tradycyjnej wiary, jest przeciwnikiem różnych 'nowinek' teologicznych i obrońcą prawowierności katolickiej. Na tym tle dochodziło nieraz do napięć i sporów między nim a zwolennikami takich właśnie nowości zarówno w łonie Kurii Rzymskiej, jak i w Kościołach lokalnych. Jest autorem wielu książek i artykułów broniących tradycyjnego nauczania katolickiego w teologii i na płaszczyźnie moralnej.
Obecnie jest 251 kardynałów, w tym 133 elektorów i 118 nie mających prawa udziału w konklawe. Z tych pierwszych 5 powołał św. Jan Paweł II, 21 – Benedykt XVI i 107 – Franciszek a wśród nieelektorów 36 mianował papież-Polak oraz po 41 – jego następca i Franciszek.
Najstarszymi wiekowo kardynałami są obecnie Włoch Angelo Acerbi, ur. 23 IX 1925, Argentyńczyk poch. chorwackiego Estanislao Esteban Karlic (7 II 1926) i Ugandyjczyk Emmanuel Wamala (15 XII 1926), najmłodszymi zaś są działający w Australii Ukrainiec Mykoła Byczok (ur. 13 II 1980), Włoch posługujący w Mongolii Giorgio Marengo, (7 VI 1974) i Portugalczyk Américo Manuel Alves Aguiar (12 XII 1973). Najdłuższy staż w Kolegium ma kard. Michael Michai Kitbunchu z Tajlandiii, mianowany 2 lutego 1983 r.
kg/ Watykan / ekai.pl
Katowice: przyznano Stypendia im. bł. ks. Emila Szramka
Bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej, wręczył wczoraj dyplomy stypendialne uczniom, którzy w przyszłym roku szkolnym 2025/2026 będą wspierani przez Fundusz Stypendialny im. bł. ks. Emila Szramka. Kapituła zdecydowała, że taką pomoc otrzymywać będzie 85 uczniów pochodzących z 50 parafii archidiecezji katowickiej.
To jest wspólnota młodych ludzi, którzy są bardzo zaangażowani w Kościół. Wszyscy charakteryzują się tym, że są bardzo zdolni, że dobrze się uczą, że mają szczególne talenty, które Pan Bóg im dał, a z drugiej strony pochodzą z niezamożnych rodzin - wskazuje ks. Robert Kaczmarek, przewodniczący kapituły stypendialnej.
Po wspólnej modlitwie rozpoczęła się Eucharystia, której przewodniczył bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej. W homilii skierowanej do młodych stypendystów mówił o Duchu Świętym, który szczególnie mocno uzdalnia do dawania świadectwa. - Duch Święty nas oczyszcza z tego wszystkiego, co przez grzech nas niszczy, aby jeszcze bardziej mocą Ducha Świętego każdy z nas mógł stać się obrazem Tego, który stał się człowiekiem, umarł i zmartwychwstał dla naszego zbawienia - Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. On ukazuje nam właśnie to piękno naszego życia - powiedział bp Szkudło.
Fundusz stypendialny zasilany jest głównie z ofiar składanych przez młodzież, która w ciągu całego roku przystępuje na terenie archidiecezji do sakramentu bierzmowania. - Kiedy jestem w parafiach, zawsze mówi się o stypendystach. Mówi się właśnie do tych, którzy za chwilę przyjmą pełnię darów Ducha Świętego, aby też byli hojni, czyli dali się Duchowi Świętemu prowadzić. Żeby On sprawił, że nie są przywiązani do tego, co posiadają, ale potrafią tym, co posiadają, się podzielić - zauważył bp Marek.
Fundusz Stypendialny im. bł. ks. Emila Szramka działa na terenie archidiecezji katowickiej. Jego początki sięgają 1999 roku. W 2003 roku ówczesny arcybiskup metropolita katowicki Damian Zimoń zdecydował, aby działalność funduszy rozszerzyć na teren całej archidiecezji. Aktualnie fundusz działa w famach Fundacji Młodzi dla Młodych. Jest zasilany głównie z ofiar wiernych i darczyńców.
Bł. ks. Emil Szramek był w okresie międzywojennym i w czasie II wojny światowej proboszczem parafii mariackiej w Katowicach. Znany był jako żarliwy duszpasterz, gorliwy patriota, działacz społeczny i narodowy w okresie Powstań Śląskich i Plebiscytu, badacz historii i kultury Śląska, mecenas sztuki, budowniczy katowickiej katedry. Zginął męczeńską śmiercią 13 stycznia 1942 r. w obozie koncentracyjnym w Dachau. Beatyfikował go papież Jan Paweł II w 1999 r. jako jednego ze 108 polskich męczenników II wojny światowej.
ksas, ton/ Katowice / ekai.pl
Wielka Brytania: tęczowe flagi w ''Miesiącu Dumy'' LGBTQ i oznaki katolickiego przebudzenia
Tęczowe barwy ideologii LGBTQ są w całej Wielkiej Brytanii wszechobecne. Ale poza pompatycznymi obchodami „Dumy' pojawiają się także pierwsze oznaki odnowy katolickiej – pisze Edward Pentin, europejski korespondent amerykańskiej katolickiej platformy EWTN i watykanista. Podstawą jego przekonania są rozmowy na ten temat m.in. z byłym biskupem anglikańskim, obecnie konwertytą na katolicyzm Gavinem Ashendenem i Thomasem Creanem – teologiem i publicystą dominikańskim.
Pentin przyznał, że mimo sygnałów o odradzającej się wierze większość społeczeństwa angielskiego zdaje się podążać ku przyszłości postchrześcijańskiej, a w czerwcu tendencję tę widać szczególnie wyraźnie. „Niewielu Anglików wie, że miesiąc ten jest tradycyjnie poświęcony Najświętszemu Sercu Jezusowemu, każdy jednak kojarzy, że króluje wtedy demon rozwiązłości seksualnej, zagrażającej zbawieniu dusz, choć mało kto ma świadomość, co to naprawdę znaczy' – stwierdził autor.
Jednocześnie zauważył pewien pożyteczny wymiar tego „Miesiąca Dumy' LGBTQ – pokazuje on mianowicie, „jak bardzo nasz kraj odciął się od swoich chrześcijańskich korzeni'. Zwrócił uwagę, iż organizowane wówczas „uroczyste pochody celebrujące grzech i hedonizm, zamiast sakramentów, stały się na Wyspach powszechne, podobnie jak wszechobecne symbole poparcia dla ruchu LGBTQ'. Są one obecne, począwszy od sieci supermarketów przez siedziby brytyjskich służb wywiadowczych, po British Museum, a nawet do deseru „crumble', podawanego w Izbie Lordów: tęczowa flaga „Pride' dumnie powiewa niemal wszędzie.
W miniony weekend, z okazji miejskiej „Parady Dumy', King's School w Canterbury – jedna z najstarszych działających do dzisiaj szkół na świecie, założona w 597 roku przez św. Augustyna z Canterbury podczas jego misyjnej wyprawy w celu nawrócenia Anglii – po raz drugi z rzędu wywiesiła tęczową flagę na zabytkowych budynkach przylegających do miejscowej katedry. Obecną nazwę nadał szkole w 1541 Henryk VIII po rozwiązaniu klasztorów. W ubiegłym roku jej uczniowie dekorowali babeczki w stylu „pride', organizowano grillowe przyjęcie „pride party' i pokazywano biograficzny film o Freddiem Mercurym, ikonie homoseksualizmu, który zmarł na AIDS. Bodźcem do tak wszechobecnej „dumy' było powołanie na dyrektorkę placówki lesbijki, której partnerka także wykłada w King's School.
Ale również słynne Kolegium Eton – najznamienitsza szkoła prywatna w Anglii – obchodzi Miesiąc Dumy i inne modernistyczne trendy w imię „równości i inkluzji', a jej dyrektor dumnie nazywa siebie „woke'(przebudzony).
„Taka promocja rozwiązłości i bezwstydu w instytucjach niegdyś cieszących się najwyższym poważaniem byłaby nie do pomyślenia jeszcze dwie dekady temu' – powiedział ks. Ashenden, katolicki konwertyta, teolog i komentator, wychowanek King's School z lat siedemdziesiątych. W tych zmianach dostrzega on przejaw „nowego totalitarnego ruchu politycznego, którego celem jest wykorzenienie chrześcijaństwa'. Nie ulega dlań wątpliwości, że „ci, którzy postanowili wywiesić flagę Pride, wierzą, iż bronią słusznej sprawy, lecz ich moralność świadomie zamierza zastąpić chrześcijaństwo, obecne tu od 597 roku, nowym pogaństwem wychwalającym hedonizm i podziały tożsamościowe'. Zdaniem byłego anglikanina jest to „grupowa psychoza i niemoc intelektualna'.
Współzałożyciel podcastu Catholic Unscripted uważa, że King's School, „zanurzona głęboko w tradycji chrześcijańskiej' przeszła na stronę „neopogańskiego kolektywizmu', co uznał on za osobistą tragedię.
W ubiegłym roku doszło do dwóch skandalicznych „cichych dyskotek' („raves in the nave') w zabytkowej katedrze w Canterbury. Pierwsza odbyła się 3 lutego 2024 i wzbudziła oburzenie, a mimo to 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Maryi, również wyraził na nią zgodę miejscowy dziekan anglikański, jawny homoseksualista, żyjący ze swym partnerem.
o. jj/ Londyn / ekai.pl
Katowice: centralny punkt obchodów 100-lecia archidiecezji katowickiej
Msza św. w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach będzie centralnym punktem obchodów 100-lecia archidiecezji katowickiej. Eucharystii, która zostanie odprawiona 11 czerwca o godz. 18.30, podczas 401. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, będzie przewodniczył legat papieski, kard. Kazimierz Nycz.
Polscy biskupi spotkają się w Katowicach na zebraniu plenarnym w związku z przypadającym w tym roku jubileuszem 100-lecia archidiecezji katowickiej. Obrady rozpoczną się we wtorek 10 czerwca. Zanim biskupi zgromadzą się, by podjąć ważne tematy związane z aktualną sytuacją Kościoła w Polsce, legat papieski, Prezydium KEP oraz biskupi katowiccy udadzą się pod krzyż przy katowickiej kopalni Wujek, gdzie o godz. 8.00 zaplanowano modlitwę oraz złożenie kwiatów. Miejsce to upamiętnia 9 górników, którzy zginęli podczas pacyfikacji kopalni 16 grudnia 1981 roku.
Obrady poprzedzi wizyta biskupów w Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich, tradycyjnym miejscu pielgrzymek stanowych. Mszy św. o godz. 10.00 będzie przewodniczył abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Po wtorkowych obradach, o godz. 19.30, w sali koncertowej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, odbędzie się koncert jubileuszowy. Współorganizatorem wydarzenia jest Miasto Katowice, obchodzące w tym roku 160. rocznicę nadania praw miejskich.
Ważnym punktem spotkania biskupów będzie Msza św. w katowickiej katedrze, w środę 11 czerwca o godz. 18.30. Eucharystia pod przewodnictwem legata papieskiego, kard. Kazimierza Nycza, to jednocześnie centralny punkt obchodów jubileuszu 100-lecia archidiecezji katowickiej. Poprzedzi ją uroczysta procesja, podczas której zostanie poświęcona figura św. Jacka. Pomnik stanie na kolumnie w odnowionych ogrodach kurialnych.
Rok Jubileuszowy 100-lecia archidiecezji katowickiej rozpoczął się w 23 listopada 2024 roku uroczystymi nieszporami w katowickiej katedrze Chrystusa Króla. Przewodniczył im nuncjusz apostolski w Polsce, abp Antonio Guido Filipazzi. Jubileusz wpisuje się w kontekst ogólnokościelnego Roku Świętego, który zgodnie z wielowiekową tradycją ogłaszany jest w Kościele powszechnym co 25 lat. Istotnym elementem Roku Jubileuszowego 100-lecia archidiecezji katowickiej jest pielgrzymowanie do katedry Chrystusa Króla. Szczegóły związane z jubileuszem można znaleźć na stronie: https://katowice.gosc.pl/Rok-jubileuszowy. Ponadto uruchomiono serwis internetowy poświęcony historii archidiecezji katowickiej: https://katowicka1925.pl.
xrb / Katowice / ekai.pl
Diecezja katowicka ma 100 lat - wywiad z dr. Grajewskim
O początkach polskich struktur kościelnych na Górnym Śląsku, dwukrotnym wysiedleniu śląskich biskupów z Katowic i o tym, dlaczego Jan Paweł II nie pojawił się w Piekarach Śląskich - mówi w rozmowie z KAI dr Andrzej Grajewski – historyk, autor książek, dziennikarz „Gościa Niedzielnego' i pomysłodawca jubileuszowego portalu katowicka1925.gosc.pl.
Przypominamy treść wywiadu, który pierwotnie opublikowany został w serwisie KAI styczniu br.
Tomasz Nocoń (KAI): Rozmawiamy o 100. rocznicy ustanowienia diecezji katowickiej, które miało miejsce w 1925 roku. Trzeba jednak zaznaczyć, że pierwsze kościelne struktury administracyjne na Górnym Śląsku istniały już od 1922 roku. Na czym polegały i kto kierował przygotowaniami do utworzenia diecezji ze stolicą w Katowicach?
Dr Andrzej Grajewski: Jeśli mówimy o pierwszych strukturach na Górnym Śląsku, to trzeba dodać, że chodzi o polskie struktury. Struktura kościelna była tu od wieków, tylko stanowiła część diecezji wrocławskiej. Natomiast zmiany polityczne, czyli powstania śląskie, plebiscyt oraz decyzja Rady Ambasadorów z 20 października 1921 roku , która podzieliła obszar Górnego Śląska, spowodowały, że Kościół wrocławski musiał ustosunkować do nowej sytuacji. Biskup wrocławski kard. Adolf Bertram przeczuwając, że nastąpią zmiany, a jednocześnie chcąc mieć kontrolę nad nimi, stworzył w polskiej części Górnego Śląska delegaturę biskupią. Było to ciało, które nie miało samodzielności. Na jej czele, jako delegat biskupi, stanął ks. Jan Kapica – wybitny kapłan, zasłużony dla polskości. W przeszłości był politykiem partii Centrum, ale zaangażował się w kampanię plebiscytową po stronie Polski. Jednocześnie był lojalny wobec kard. Bertrama.
Tomasz Nocoń (KAI) / Katowice / ekai.pl
Konflikt pokoleń we francuskim Kościele: młodzi za ''desekularyzacją'' katolicką
Kościołowi we Francji grozi konflikt pokoleń – ostrzega socjolog religii Yann Raison de Cleuziou. Starsze pokolenia wierzących są zaniepokojone powrotem młodych do tradycyjnych form katolicyzmu, czego świadectwem jest m.in. spektakularna popularność pielgrzymki do Chartres. Zdaniem francuskiego socjologa konflikt ten nie jest nieunikniony. Trzeba jednak zrozumieć, że młodzi katolicy funkcjonują dziś w radykalnie innych warunkach i mają też inny pomysł na przetrwanie w zsekularyzowanym środowisku
O wnioskach wynikających z przeprowadzonych badań Yann Raison de Cleuziou opowiada na łamach dzisiejszego wydania dziennika „La Croix'. Przypomina, że w ostatnich dziesięcioleciach katolicyzm stał się wyznaniem mniejszościowym. Młode pokolenia katolików są tego w pełni świadome. Skłania je to do intensyfikacji, a także upubliczniania praktyk religijnych. Dochodzi też u nich do swoistej „desekularyzacji' katolicyzmu. Francuski socjolog przypomina, że starsi ludzie dorastali w kulturze zdominowanej jeszcze przez katolicyzm. „Ich strategia utrzymania jego atrakcyjności – mówi Raison de Cleuziou – polegała na złagodzeniu jego ciężaru, proponowaniu zamiast narzucania. Przełożyło się to na pewną formę desakralizacji obrzędów, bardziej symboliczne odczytywanie Pisma Świętego, autonomię życia intymnego – zwłaszcza w sferze seksualnej'. Raison de Cleuziou zauważa, dziś młodzi ludzie dorastają w środowisku, w którym wiara jest wyjątkiem. „Ich reakcja jest odwrotna: potwierdzają swoją tożsamość religijną, wzmacniają spójność, domagają się poszanowania dla swej odmienności. Z jednej strony mamy kompromis, z drugiej – odróżnienie' – tłumaczy naukowiec. Raison de Cleuziou przyznaje, że podczas swych wykładów w parafiach regularnie słyszy, jak starsi katolicy wyrażają zaniepokojenie tym, co postrzegają jako powrót do przeszłości wśród młodych katolików i praktykujących. Nie rozumieją powrotu do form, które porzucili na rzec zaangażowania społecznego i otwarcia na świat.
Francuski socjolog ostrzega, że brak zrozumienia dla postaw młodych pokoleń może prowadzić do zaostrzenia podziałów czy wręcz rozdwojenia struktur. Przejawia się to między innymi w szkolnictwie, mediach i finansach. Rodzice zamiast posyłać swe dzieci do szkół katolickich, sami zakładają szkoły niepubliczne, by zapewnić przekaz wiary i tradycji. Z powodu braku wyraźnego wsparcia ze strony diecezji, inicjatywy desekularyzacyjne zwracają się ku prywatnym źródłom finansowania i fundacjom. Jak zauważa Raison de Cleuziou, wszystko to wskazuje na potrzebę podjęcia dialogu między pokoleniami. Nie będzie on możliwy, jeśli każde pokolenie nie podejmie wysiłku, aby zrozumieć kontekst, w jakim funkcjonuje inne.
Krzysztof Bronk, Vatican News PL / Watykan / ekai.pl
Papieski tweet

Jesteś naszym 1627043 gościem od 01.01.2017